Geoblog.pl    yolkameru    Podróże    TAJLANDIA niespiesznie. LAOS poza czasem. 2017    Boloven cd. - fantastyczne wodospady, relaksik, a potem droga w deszczu....
Zwiń mapę
2017
03
kwi

Boloven cd. - fantastyczne wodospady, relaksik, a potem droga w deszczu....

 
Laos
Laos, Tad Fane
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12907 km
 
Spaceruję wczesnym rankiem ścieżkami i mostkami przerzuconymi przez rzeczki, siedzę sama nad pięknym, szerokim acz dość niskim wodospadem Tad Houa Khon. Cudne jest to miejsce.

Zataczamy dużą pętlę (large loop) na płaskowyżu Boloven, zgodnie ze wskazówkami zegara. Odbijamy na drogę na zachód, w kierunku Paksong. Wodospadów po drodze tyle, że zaczynamy wybierać przy którym chcemy przystanąć na dłużej. Ostrzegano nas w Pakse, abyśmy szczególnie na tym odcinku uważali gdzie zostawiamy skuter, a w niektórych miejscach lepiej w ogóle nie tracili go z oczu... Dlatego też do jednego wodospadu Tad Katamok nie schodzimy, to miejsce szczególnie odradzała nam dziewczyna, od której wypożyczaliśmy motor.

Kawałek dalej, po zjechaniu z głównej drogi, docieramy do Tad Tayicsua. Jest tam kilka wodospadów niedaleko od siebie, które zdecydowanie warto zobaczyć. My odwiedzamy trzy z nich. Przejeżdżając wysoko nad jedną z rzek obserwujemy grupę beztrosko kąpiących się dzieci. Ten obrazek wydał mi się wręcz iddyliczny.

Pierwszy z wodospadów jest najmniej widowiskowy i dojście do niego słabe. Za to następny jest fantastyczny!! Zjawiskowy i oszałamiający swoim pięknem!! Fakt, że nie ma tu grup turystów dodaje niewątpliwie uroku. Tylko od czasu do czasu przychodzą pary bądź pojedynczy podróżnicy, podobni do nas, zazwyczaj Francuzi. W zachwycie zostajemy tu dłużej. Wodospad jest baaardzo wysoki, ogrom wody spływa z mocno wysuniętego do przodu skalnego urwiska. Wokół rosną bananowce, bambusy, a na łące kwitną różowe kwiatki. Jest baśniowo! Po grząskiej, błotnistej ścieżce schodzimy niżej. Wchodzę do rzeki, woda choć zimna, jest niezwykle przyjemna. Bliżej wodospadu powietrze jest tak wilgotne, że wygląda to tak jakby padał deszcz. To miejsce na pewno zostanie na dłużej w mojej pamięci!

Do następnego wodospadu idziemy razem z parą poznanych tu Francuzów. Ścieżka jest długa, schodzi w dół, momentami dość stromo. W końcu docieramy. W tym wodospadzie, tak różnym od poprzedniego, bierzemy kąpiel. Jest on wręcz stworzony do kąpieli, w przeciwieństwie do poprzedniego, który zdawał się być stworzony do podziwiania.

Kolejne wodospady darujemy już sobie, bo chcemy dotrzeć jeszcze dziś za Paksong, a jest już popołudnie i zaczyna się chmurzyć.

Gdy zaczyna padać na szczęście jesteśmy już z powrotem na asfalcie. Po pewnym czasie zatrzymujemy się. Deszcz przybrał na sile, a my nie mamy żadnych kurtek przeciwdeszczowych. Zrobiło się zimno. Postanawiamy przeczekać w świątyni. Wcześniej jednak chcemy coś zjeść. Dochodzi do niemiłej sytuacji, Maciej próbuje dogadać się w pobliskim barze z kobietą, która tu sprzedaje, ustalają cenę za wege zupę z noodle, a gdy dochodzi do zapłacenia kobieta nie wydaje Mu całej reszty. Maciej czuje się oszukany, nie bierze zup, przychodzi do mnie (do świątyni) zdenerwowany i opowiada o sytuacji. Wkurzam się też. W bojowym nastroju, przez kałuże i błoto energicznym krokiem idę do baru. Zdecydowanie wchodzę za ladę i robię awanturę, żądam zwrotu pieniędzy. Kobieta oddaje mi część kasy, zabieram zupki, odchodzę.

Spędzamy ponad pół godziny, leżąc w śpiworze obok posągów buddów, a deszcz nie przestaje padać, trochę tylko zelżał. Decydujemy się jechać dalej, do Paksong i znaleźć jakiś nocleg.

Miasteczko wydaje nam się niewarte zatrzymywania się. Jedziemy jeszcze kilka kilometrów dalej, pod wodospad Tad Fan, gdzie znajduje się resort o tej samej nazwie. Pytamy o cenę za najtańszy nocleg i rozbawieni odpowiedzią odpuszczamy. Niecały kilometr wcześniej mijaliśmy jakiś guesthouse. Wracamy, i ostatecznie bierzemy tam pokój. Nie jest to ciekawe miejsce, ale cena akceptowalna, woda gorąca, łóżko duże i wygodne, a tego teraz przede wszystkim potrzebujemy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 262 wpisy262 20 komentarzy20 676 zdjęć676 0 plików multimedialnych0