Geoblog.pl    yolkameru    Podróże    WĘDROWCY DHAMMY, czyli autostopem przez Tajlandię, Birmę, Kambodżę, 2016    w drodze na północ
Zwiń mapę
2016
04
lut

w drodze na północ

 
Tajlandia
Tajlandia, Kamphaeng Phet
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 8561 km
 
Chcieliśmy na południe się kierować. Jednak w nocy siedzieliśmy nad mapą i uznaliśmy, że najpierw jednak północ.
Poranek ponownie w tej samej świątyni. Gdy wychodzę jedna mniszka, którą dzień wcześniej zagadnęłam, rozpoznaje mnie i wita uśmiechem. Tym razem na śniadanie muesli kupione w Tesco z mlekiem sojowym. Jest prawie południe gdy opuszczamy guesthouse.

Autobusem miejskim jedziemy na Dworzec Północny (Mo Chit 2). Blisko godzina drogi. Ja chcę spróbować dalej stopem, Maciej jeszcze się waha. Sprawdzamy połączenia i okazuje się, że za 10 min. jest autobus do oddalonego o 350 km Kamphaeng Phet. Kupujemy bilety za 204 Bhat od osoby (ok. 22,50 zł) i jedziemy... Jedziemy i jedziemy... Widoki za oknem słabe. Wyczytuję w przewodniku, że jeszcze niedawno (ok. 60 lat temu) 70% powierzchni Tajlandii zajmowały lasy. Teraz jest to zaledwie 15%...

Gdy dojeżdżamy jest już ciemno (ok. 19:30). Kierujemy się w stronę historycznego parku, który chcemy zobaczyć.

Rozbijamy namiot nieopodal. Dochodzi 22:00. Wokół cisza i spokój...

...do czasu... Mija jakaś chwila, zaczynamy usypiać, gdy dobiega do nas muzyka. Całkiem spoko, takie grungowo-rockowe klimaty.
Wydawało nam się, że to przez chwilę, że z samochodu ktoś puszcza muzykę. Ale mija chyba godzina. Próbujemy usnąć. Bezskutecznie. Przez większość nocy samochody i motocykle przejeżdżały nieopodal nas, muzyka, tłuczenie butelek, wystrzały... Ja mimo to trochę nawet przysnęłam. Maciej nie.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 262 wpisy262 20 komentarzy20 676 zdjęć676 0 plików multimedialnych0