Dziś jest dzień odpoczynku :)
Wspólne śniadanie z Fatma i Hasanem. Wspolne rozmowy. Na dworze jest upalnie, wiec dopiero późnym popłudniem decydujemy sie wyjść na uliczki Goreme. Robimy sporo zdjec.
Zachód słońca podziwiamy na jednej z wyzszych skał.
Po powrocie kolacja z Fatma i Hasanem.
Drugą noc spedzamy u nich, w jednej z wykutych skal, w namiocie (dlatego, bo ta skala ma bardzo duze wejscie), w tym samym miejscu, gdzie 3 lata temu :)