Geoblog.pl    yolkameru    Podróże    TAJLANDIA niespiesznie. LAOS poza czasem. 2017    pożegnanie z Laosem
Zwiń mapę
2017
07
kwi

pożegnanie z Laosem

 
Tajlandia
Tajlandia, Khon Kaen
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13319 km
 
Sprawnie docieramy na granicę. Żegnamy się z Laosem. Będziemy pewnie tęsknić czasem za tą naturalnością, brakiem pośpiechu i paroma pięknymi miejscami, które mieliśmy szczęście odwiedzić.

Po przejściu granicy czujemy od razu, że to już Tajlandia, więcej nowoczesności wokół...

Wskakujemy w autobus, który za chwilę właśnie odjeżdża do Ubon Ratchathani. Cenowo wyszło to bardziej korzystnie, tak jak Maciej przypuszczał. Po paru godzinach jesteśmy na miejscu, wychodzimy kawałek na wylotówkę i łapiemy stopa.

Pick-up za pick-upem, kilometr za kilometrem. Sprawnie poruszamy się do przodu. Mamy szczęście, bo nasz ostatni kierowca, młody student, jedzie do samego Khon Kaen. Robi się ciemno. Gdy docieramy na miejsce jest już 21:00. Wick wyjeżdża po nas.

Późna kolacja razem z Jego przyjaciółmi, pracownikami, prawie rodziną:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 10.5% świata (21 państw)
Zasoby: 262 wpisy262 20 komentarzy20 676 zdjęć676 0 plików multimedialnych0